Uwaga! Nowy, lepszy adres bloga: lukaszp.blogspot.com

poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Święta Wielkiej Nocy w mediach i życzenia świąteczne

Jako że zakończyło się już Triduum Paschalne, które dla większości oznacza koniec Świąt Wielkanocnych naszło mi kilka refleksji związanych z tym okresem.
Pierwsza sprawa to życzenia świąteczne. Oczywiście nie jest żadną tajemnicą to, że większość życzeń które otrzymujemy (i składamy) to skopiowane z innych stron internetowych czy innych źródeł (SMSy, MMSy, maile itp) oklepane, standardowe teksty. Wystarczy wkleić fragment takiego w Google i zaraz się pojawia 1,5 mln stron z identyczną treścią życzeń. Jedynym wysiłkiem osoby wysyłającej takie życzenia to zmienienie roku, imienia (choć zdarzają się sytuacje, że nawet i te elementy pozostają z oryginału). Dzięki takiej sytuacji praktycznie nie czyta się takich życzeń i automatycznie się je usuwa najlepiej wcześniej wysyłając życzenia zwrotne.
Nie widzę nic złego w gotowcach (chociaz czy tak naprawdę tak trudno samemu wymyślić jakieś proste, krótkie, ale autentyczne życzenia), ale w tym, jakie te życzenia są wybierane. Jak już szukamy czegoś, to znajdujmy wartościowe życzenia. Niech się one nie sprowadzają tylko do zajączka, pisanki, lanego dyngusa. Przecież wcale w tym czasie nie o to chodzi. Niech coś w tym wierszyku będzie wspomniane o zmartwychstaniu Jezusa. Niech na tej kartce (czy ekartce) świątecznej będzie jakiś krzyż lub chociaż baranek, a nie pisanka czy królik.
Druga sprawa to życzenia, które tak licznie docierają do nas od redaktorów stron internetowych czy prezesów firm. Dla mnie to kolejny pomysł na odcinek świetnej serii "To mnie wkurza" Wojtka Cejrowskiego. Nie wiem, może niektórym się podoba że ktoś o nich pamięta, ale mnie nie przekonują życzenia wesołych świąt wysłane od Ery czy serwisu gratka.pl. Przecież wiem, że taką samą wiadomość otrzymuje jeszcze kilka milionów osób powiązanych z tą firmą, a te życzenia są nieszczere, bezosobowe i takie wogóle bez sensu. Przecież gdybym był ateistą czy wyznawcą jakiejś innej niż chrześcijaństwo religii, to takie życzenia nie mają sensu, ponieważ nie mam w tym okresie świąt, tylko okres wolny od pracy czy nauki. Aż dziwne, że jeszcze nie ma osób krzyczączych, że są urażeni otrzymawszy życzenia niezgodne z ich poglądami.
Przed świętami zaczęłem kolekcjonować takie życzenia i teraz patrząc na tę kolekcję swierdzam, że jest w nich popełnionych duzo błędów.
Dla przykładu o ile zawarcie w życzeniach słowa "święto" jeczcze uchodzi (jako jakiś specjalny okres, zwykle wolny od pracy i ogólnie obchodzony przez jakąś społeczność) to ze słowem "wielkanoc" bym uważał. No bo jaka to jest wielka noc dla muzułmanina czy ateisty? Taki błąd popełniła m.in. gratka.pl (nie można się przy rejestracji w tym serwisie jako chrześcijanin) czy chociażby Wydawnictwo Helion:

Oczywiście jeśli się zrezygnuje całkowicie z elementów związanych z chrześcijaństwem to zostaje niewiele elementów, które można napisać w takich życzeniach i tutaj wracamy do problemu sensu wysyłania takich życzeń.

Oto dobre przykłady jak powinny wyglądać takie neutralne życzenia (odpowiednio fdb.pl, fotka.pl, ipla):

Dla czytelników katolickich mediów jak najbardziej odpowiednie są następujące życzenia (gloria24):

Oprócz tych życzeń przyjrzałem się też w Niedzielę Wielkanocną jak wyglądają najpopularniejsze portale internetowe w Polsce.
Otóż najpopularniejszy portal internetowy onet.pl zaserwował nam jako główny temat "Całą prawdę o Judaszu". No sorry, ale wydaje mi się, że w ten dzień Judasz był jedną z najmniej ważnych postaci. W Wielki Czwartek czy Piątek to jeszcze bym zrozumiał, ale i tak samo ukazywanie Judasza w dobrym świetle, mówienie o Ewagelii Judasza itp. jest nadużywaniem wartości chrześcijańskich.

Drugi co do popularności (liczby użytkowników wg. pbi.org na styczeń 2009) portal informacyjny Wirtualna Polska obrał raczej neutralną postawę wobec świąt umieszczając w swoim logo kurczaki i gdzieś tam na dole umieszczając w dziale biznes ile kosztują nas święta.
cdn.

Brak komentarzy: