Uwaga! Nowy, lepszy adres bloga: lukaszp.blogspot.com

poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Święta Wielkiej Nocy w mediach i życzenia świąteczne

Jako że zakończyło się już Triduum Paschalne, które dla większości oznacza koniec Świąt Wielkanocnych naszło mi kilka refleksji związanych z tym okresem.
Pierwsza sprawa to życzenia świąteczne. Oczywiście nie jest żadną tajemnicą to, że większość życzeń które otrzymujemy (i składamy) to skopiowane z innych stron internetowych czy innych źródeł (SMSy, MMSy, maile itp) oklepane, standardowe teksty. Wystarczy wkleić fragment takiego w Google i zaraz się pojawia 1,5 mln stron z identyczną treścią życzeń. Jedynym wysiłkiem osoby wysyłającej takie życzenia to zmienienie roku, imienia (choć zdarzają się sytuacje, że nawet i te elementy pozostają z oryginału). Dzięki takiej sytuacji praktycznie nie czyta się takich życzeń i automatycznie się je usuwa najlepiej wcześniej wysyłając życzenia zwrotne.
Nie widzę nic złego w gotowcach (chociaz czy tak naprawdę tak trudno samemu wymyślić jakieś proste, krótkie, ale autentyczne życzenia), ale w tym, jakie te życzenia są wybierane. Jak już szukamy czegoś, to znajdujmy wartościowe życzenia. Niech się one nie sprowadzają tylko do zajączka, pisanki, lanego dyngusa. Przecież wcale w tym czasie nie o to chodzi. Niech coś w tym wierszyku będzie wspomniane o zmartwychstaniu Jezusa. Niech na tej kartce (czy ekartce) świątecznej będzie jakiś krzyż lub chociaż baranek, a nie pisanka czy królik.
Druga sprawa to życzenia, które tak licznie docierają do nas od redaktorów stron internetowych czy prezesów firm. Dla mnie to kolejny pomysł na odcinek świetnej serii "To mnie wkurza" Wojtka Cejrowskiego. Nie wiem, może niektórym się podoba że ktoś o nich pamięta, ale mnie nie przekonują życzenia wesołych świąt wysłane od Ery czy serwisu gratka.pl. Przecież wiem, że taką samą wiadomość otrzymuje jeszcze kilka milionów osób powiązanych z tą firmą, a te życzenia są nieszczere, bezosobowe i takie wogóle bez sensu. Przecież gdybym był ateistą czy wyznawcą jakiejś innej niż chrześcijaństwo religii, to takie życzenia nie mają sensu, ponieważ nie mam w tym okresie świąt, tylko okres wolny od pracy czy nauki. Aż dziwne, że jeszcze nie ma osób krzyczączych, że są urażeni otrzymawszy życzenia niezgodne z ich poglądami.
Przed świętami zaczęłem kolekcjonować takie życzenia i teraz patrząc na tę kolekcję swierdzam, że jest w nich popełnionych duzo błędów.
Dla przykładu o ile zawarcie w życzeniach słowa "święto" jeczcze uchodzi (jako jakiś specjalny okres, zwykle wolny od pracy i ogólnie obchodzony przez jakąś społeczność) to ze słowem "wielkanoc" bym uważał. No bo jaka to jest wielka noc dla muzułmanina czy ateisty? Taki błąd popełniła m.in. gratka.pl (nie można się przy rejestracji w tym serwisie jako chrześcijanin) czy chociażby Wydawnictwo Helion:

Oczywiście jeśli się zrezygnuje całkowicie z elementów związanych z chrześcijaństwem to zostaje niewiele elementów, które można napisać w takich życzeniach i tutaj wracamy do problemu sensu wysyłania takich życzeń.

Oto dobre przykłady jak powinny wyglądać takie neutralne życzenia (odpowiednio fdb.pl, fotka.pl, ipla):

Dla czytelników katolickich mediów jak najbardziej odpowiednie są następujące życzenia (gloria24):

Oprócz tych życzeń przyjrzałem się też w Niedzielę Wielkanocną jak wyglądają najpopularniejsze portale internetowe w Polsce.
Otóż najpopularniejszy portal internetowy onet.pl zaserwował nam jako główny temat "Całą prawdę o Judaszu". No sorry, ale wydaje mi się, że w ten dzień Judasz był jedną z najmniej ważnych postaci. W Wielki Czwartek czy Piątek to jeszcze bym zrozumiał, ale i tak samo ukazywanie Judasza w dobrym świetle, mówienie o Ewagelii Judasza itp. jest nadużywaniem wartości chrześcijańskich.

Drugi co do popularności (liczby użytkowników wg. pbi.org na styczeń 2009) portal informacyjny Wirtualna Polska obrał raczej neutralną postawę wobec świąt umieszczając w swoim logo kurczaki i gdzieś tam na dole umieszczając w dziale biznes ile kosztują nas święta.
cdn.

piątek, 16 stycznia 2009

O traktacie lizbońskim, II wojnie światowej i kartelu chemiczno-farmaceutyczno-naftowym

Czy Traktat Lizboński prowadzi do III Wojny Światowej?
Naprawdę warto zobaczyć! Raczej w ogólnopolskiej telewizji tego nie zobaczycie.
I.G. Farben (Bayer, BASF, Hoechst), druga wojna światowa i Norymberski Trybunał Wojenny. Dalsze dokumenty: http://www.profit-over-life.org

niedziela, 5 października 2008

Nick Vujicic i poziom serwisu Wykop

W serwisie społecznościowym Wykop.pl na stronie głównej pojawił się krótki film pokazujący w jaki sposób facet bez rąk i nóg bez żadnych problemów radzi sobie w życiu i jeszcze na dodatek jest bardzo szczęśliwy. To bardzo dobrze, że informacje o tym wspaniałym człowieku, jakim jest Nick Vujicic tak często przedostają się do mediów. Niektórzy ludzie jednak jedynie zachwycają się nad tym, w jaki sposób osoby niepełnosprawne pokonują kolejne bariery, a nie zastanawiają się w jaki sposób mogą takie osoby im pomóc.
Dzisiaj np. w TVP podano informację o wyprawie na Kilimandżaro, w której brało udział dziewięciu podopiecznych Fundacji „Mimo Wszystko” Anny Dymnej, w tym Jan Mela znany z ekstremalnych wypraw z Markiem Kamińskim, oraz Katarzyna Rogowiec, wielokrotna medalistka mistrzostw świata w biathlonie, dwukrotna mistrzyni paraolimpiady w Turynie. Na Kilimandżaro wspięły się też osoby na wózkach inwalidzkich, poruszające się o kulach i niewidomy mężczyzna.
Nick Vujicic jest doskonałym przykładem tego, że Pan Bóg ma dla każdego z nas plan, każdy z nas posiada jakieś talenty czy zdolności. A wszystko to jest
Wykop jest przydatnym serwisem. Często znajduję tutaj ciekawe i wartościowe informacje. Polacy uwielbiają rozmawiać o religii i to też widać w tym serwisie. Niestety większość informacji związanych z religią są antykatlockie i antychrześcijańskie. To może dziwić w kraju gdzie jest zdecydowana większość katolików.


poniedziałek, 15 września 2008

Geoenergetyka w Europie i w Polsce

Kończące się zasoby ropy naftowej, gazu ziemnego, węgla brunatnego i innych konwencjonalnych źródeł energii powoduje, że kolejne rządy poszukują alternatywnych źródeł energii. Jeszcze do niedawna wydawało się, że rozwój energii jądrowej może rozwiązać problem, jednak okazuje się, że zasoby uranu również powoli się wyczerpują. Dobrą alternatywą jest energia wiatrowa, ale jest ona droga i nie wszędzie są korzystne warunki do jej stosowania. Geotermia jest praktycznie nieograniczonym i najtańszym źródłem energii odnawialnej. Jest to najczystsze źródło energii, znane już dwa tysiące lat temu w Cesarstwie Rzymskim i Chinach. Polska w 80 proc. leży na złożach geotermalnych i jest pod tym względem najbogatszym państwem w Europie. W Niemczech (znacznie uboższych w złoża geotermalne niż Polska) do roku 2050 energetyka odnawialna ma stanowić połowę zużywanej energii w tym kraju!

Poniżej przedstawiam artykuł o stanie geoenergetyki w Europie i w Polsce.

Zasoby energetyczne geotermii możliwe do wykorzystania są wielokrotnie większe od zasobów kopalnych ropy i gazu. Średni potencjał energetyczny otworu geotermalnego zbliżony jest do średniego potencjału otworu ropnego lub gazowego. W XX wieku na potrzeby eksploatacji złóż ropy i gazu wykonano na świecie 650 tys. otworów produkcyjnych. Planuje się, że w obecnym stuleciu wykona się 1 milion otworów geotermalnych.


Geoenergetyka zajmuje się wykorzystaniem i przetwarzaniem energii (ciepła) wnętrza Ziemi, skumulowanej w złożach geologicznych przegrzanej pary wodnej, wód geotermalnych i gorących suchych skał.
Z par wodnych i wód geotermalnych o temperaturze powyżej 80 st. C wytwarza się w zakładach geoenergetycznych (elektrociepłowniach i elektrowniach geotermalnych) prąd elektryczny.
Wody geotermalne o temperaturach 20-80 st. C wykorzystuje się w ciepłownictwie do ogrzewania budynków przemysłowych i mieszkalnych, rolniczych, leczniczych, rekreacyjnych, sportowych; w balneologii i chłodnictwie. Te działy geoenergetyki są stosowane na świecie od ponad 100 lat, przy czym szczególny ich rozwój nastąpił w ostatnich 30 latach.
Występowanie zasobów energii geotermalnej wysokotemperaturowej (powyżej 130 st. C) związane jest z obszarami wulkanicznymi Ziemi, tworzącymi wąskie, długie pasy (ryftowe lub subdykcyjne) i znajdują się na terenach Nowej Zelandii, Japonii, Indonezji, Kamczatki, Filipin, zachodnich wybrzeży USA; w Europie we Włoszech, Grecji, Islandii, w rowie Renu. Występowanie energii geotermalnej niskotemperaturowej (poniżej 130 st. C) związane jest głównie z basenami sedymentacyjnymi, zasobnymi też w złoża ropy naftowej i gazu ziemnego. Baseny te, których na globie istnieje około 200, zajmują ponad 60 proc. powierzchni kontynentów (J. Sokołowski); złoża ropy i gazu zajmują 1-2 proc. powierzchni, a złoża wód geotermalnych około 98 proc. powierzchni tych basenów.

Charakterystyka prowincji geotermalnych Europy

Na terenie Europy liczącej 10 mln km2 znajduje się około 30 prowincji geotermalno-ropo-gazonośnych, na obszarze przeszło 5 mln km2. Z tego 32 proc. obszaru Europy zajmuje Prowincja Centralnoeuropejska (1,6 mln km2), gdzie znajdują się 23 prowincje geotermalne (J. Sokołowski, 1998 r.).
Temperatury stwierdzone w otworach wiertniczych poszczególnych państw Europy wynoszą: Belgia 20-73 st. C, Dania 20-46 st. C, Niemcy 20-115 st. C, Grecja 25-82 st. C, Francja 24-76 st. C, Włochy 20-100 st. C, Portugalia 20-76 st. C, Wielka Brytania 20-74 st. C, Austria 20-100 st. C, Szwajcaria 20-62 st. C. W Polsce temperatury te kształtują się w granicach 20-180 st. C (Września), podobne są na Węgrzech, w Rumunii i na Ukrainie. Prowincja Centralnoeuropejska jest największa i szósta w świecie; zawiera ona baseny geotermalne: staropaleozoiczny, dewońsko-karboński, permski, triasowy, jurajski, kredowy i kenozoiczny, które są najzasobniejsze w Europie. Występujące tam wody mają różną temperaturę: od 20 st. C do przeszło 200 st. C, i mineralizację. Oprócz Prowincji Centralnoeuropejskiej duże prowincje geotermalne o powierzchni około 1,7 mln km2 znajdują się na terenie byłego ZSRS na obszarach: przeduralskim i przedkaukaskim.

Stan i perspektywy rozwoju geoenergetyki w Europie

Na obszarze Europy instalacje geotermalne funkcjonują w wielu krajach: w Belgii, Danii, Niemczech, Grecji, we Francji, w Irlandii, Islandii, we Włoszech, w Szwecji, Polsce, Czechach, na Słowacji, Węgrzech, w Rumunii, Bułgarii, krajach b. Jugosławii i b. ZSRS. Gdzie zatem można wykorzystać w Europie energię geotermalną? Przede wszystkim w najbogatszych złożach geotermalno-ropo-gazonośnych basenów Prowincji Centralnoeuropejskiej, do której należy Europa Północno-Zachodnia i Środkowa. Z tych zasobów może korzystać 13 krajów: Estonia, Litwa, Łotwa, Białoruś, Polska, Niemcy, Francja, Szwecja, Norwegia, Dania, Holandia, Belgia i Wielka Brytania, z których największy obszar, a więc i zasoby, ma Polska (rys. 1). Na obszarze Polski przeszło 220 tys. km2 pokryte jest basenami sedymentacyjnymi Prowincji Centralnoeuropejskiej zawierającymi wody geotermalne w następujących zbiornikach (basenach): kambryjskim, dewońsko-karbońskim, dolnopermskim, cechsztyńskim, triasowym, jurajskim i kredowym (J. Sokołowski, 1995-2000) (rys. 2).

Basen kambryjski

Wody geotermalne w tym zbiorniku występują na obszarach południowej Szwecji, Estonii, Łotwy, Litwy, północno-wschodniej Polski i części Białorusi. Wypełniają one przestrzeń porową piaskowców i mają temperatury na głębokości do 3 tys. m od 30 st. C do 120 st. C (J. Sokołowski) (rys. 3). Największe możliwości wykorzystania tych wód na obszarze Polski mają województwa: mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie, zachodnio-pomorskie, pomorskie; poza granicami Polski: okręg kaliningradzki należący do Rosji oraz obszary Litwy, Łotwy i Estonii.

Basen dewońsko-karboński

Wody geotermalne z tego basenu można wykorzystywać na terenach Lubelszczyzny, Pomorza, województw: małopolskiego, śląskiego, częściowo podkarpackiego i świętokrzyskiego. Zbiorniki tych wód o temperaturach 50-90 st. C występują na głębokościach od 2 do 3 tys. metrów. Zbiorniki dewońskie i karbońskie są przeważnie węglanowe i w związku z tym bardziej zróżnicowane pod względem porowatości i przepuszczalności; są łatwiejsze w eksploatacji dzięki możliwości stosowania intensyfikacji przypływu wody geotermalnej.

Basen dolnopermski

W tym basenie występują wody geotermalne o wysokiej temperaturze i mineralizacji, ale o niezbyt dużej wydajności wodnej otworów. Możliwości pozyskiwania wód dla odbioru z nich ciepła i składników mineralnych, takich jak jod, brom, żelazo i inne, istnieją na Pomorzu, w otoczeniu Gór Świętokrzyskich, na monoklinie przedsudeckiej oraz w Niemczech i Holandii.

Basen cechsztyński

W tym basenie wody geotermalne wystepują w wapieniu podstawowym i dolomicie głównym w brzeżnych częściach basenu na terenie Polski (obszar monokliny przedsudeckiej, województwa warmińsko-mazurskiego) i Niemiec.

Basen triasowy

W tym basenie wody geotermalne występują w pstrym piaskowcu, wapieniu muszlowym oraz dolnym i środkowym kajprze. Dostępne wierceniami są na peryferiach basenu niemiecko-polskiego oraz w strukturach antyklinalnych centralnej części basenu (pomorskie, kujawsko-pomorskie, podlaskie, obrzeżenia Gór Świętokrzyskich, obszar monokliny przedsudeckiej).
Z tego zbiornika będzie korzystać realizowany aktualnie przez Fundację "Lux Veritatis" Zakład Geotermalny w Toruniu (woda z wapienia muszlowego lub pstrego piaskowca). Są to wody o dużej mineralizacji i temperaturach rzędu 60-100 st. C na głębokościach 2-3 tys. metrów.

Basen jurajski

Zawiera zbiorniki wód geotermalnych w piaszczystych utworach dolnej jury (liasu) i doggeru oraz w węglanowych utworach doggeru i malmu. Zbiorniki liasowe i częściowo górnotriasowe są eksploatowane przez zakłady geotermalne m.in. w Pyrzycach, Stargardzie Szczecińskim i Mszczonowie oraz przez kilka zakładów geotermalnych w rejonie Neubranderburga (Niemcy). Z tego zbiornika może skorzystać również Geotermia Toruńska oraz projektowane zakłady geotermalne w Skierniewicach i Żyrardowie (utwory liasu). Koniecznym byłoby zbudowanie zakładów geotermalnych wykorzystujących wody z utworów doggeru i malmu w rejonie warszawskim. Zbiorniki węglanowe doggeru eksploatowane są przez blisko 50 zakładów geotermalnych w basenie paryskim (Francja). Bardzo dobre zbiorniki węglanowe istnieją w utworach górnojurajskich, w nieckach na terenie Polski, Niemiec i Holandii.

Basen kredowy

W tym basenie wody geotermalne znajdują się w utworach węglanowo-piaszczystych dolnej kredy oraz częściowo w utworach węglanowo-piaszczystych górnej kredy na obszarze Polski, Niemiec i Holandii. Opracowanie technologii eksploatacji wód geotermalnych z różnych wymienionych wyżej basenów kredowych dawałoby szansę wykorzystania tych wód i energii w nich zawartej na obszarze 8 państw: Szwecji, Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi, Polski, Niemiec, Holandii.
Największe perspektywy rozwoju geoenergetyki istnieją w krajach prowincji północno-zachodniej i środkowej Europy, tj. w Polsce, Niemczech, na Białorusi, Litwie, Łotwie, w Estonii i Danii (rys. 2). Następna pod względem możliwości rozwoju jest prowincja panońska obejmująca Węgry, część Rumunii, wschodnią część Chorwacji i północną część byłej Jugosławii (rys. 1).
Trzecim obszarem jest prowincja przedkarpacko-ukraińska (Polska, Słowacja, Ukraina, Bułgaria, Rumunia).
Aktualnie na obszarze prowincji europejskiej północnozachodniej (Dania, Niemcy, Holandia) i środkowej Europy (Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Białoruś) funkcjonują jedynie zakłady geotermalne z utworów liasowych, w przygotowaniu są projekty eksploatujące wody z basenu kambryjskiego (Litwa i północno-wschodnia Polska) oraz kredowego (centralna Polska). Należałoby podjąć projekty, aby zbudować zakłady geotermalne z zasobów basenów:
- kambryjskiego (Olsztyn, Nidzica, Iława, Ostróda, Morąg, Lidzbark Warmiński, Bartoszyce, Kętrzyn, Cieplice, Polanica, Duszniki, Lądek);
- dewońsko-karbońskiego (Kraków, województwo małopolskie, Bielsko-Biała, województwo śląskie);
- dolnopermskiego (na obszarze monokliny przedsudeckiej, oś Poznań - Częstochowa);
- cechsztyńskiego (na obszarze monokliny przedsudeckiej, oś Jelenia Góra - Wrocław - Śląsk - Kielce);
- triasowego (na obszarze monokliny przedsudeckiej, obrzeżenia Gór Świętokrzyskich, subbasenu grudziądzko-warszawskiego, subbasenu szczecińsko-łódzkiego; województwa kujawsko-pomorskiego - jednego z najbardziej korzystnych pod względem geotermalnym obszarów Polski);
- jurajskiego; zbudowano zakłady w Pyrzycach, Mszczonowie, w możliwym przygotowaniu zakłady geotermalne w Skierniewicach, Żyrardowie, Szczecinie, Łodzi, Kole, Gnieźnie, Toruniu (w budowie), Bydgoszczy, Warszawie, w Małopolsce;
- kredowego (na obszarze Mazowsza, niecki mogileńsko-łódzkiej: Mogilno, Inowrocław, Kruszwica, Strzelno, Janikowo, Janowiec; Małopolski: oś Bielsko - Kraków - Tarnów - Dębica), (rys. 3, tab. 1).

Wykorzystanie energii geotermalnej w Polsce zależy od prawidłowego opracowania projektów gwarantujących konkurencyjność ekonomiczną i ekologiczną geotermii w stosunku do innych nośników energii. Projekty te powinny być ukierunkowane na kompleksowe, maksymalne wykorzystanie energii geotermalnej niskotemperaturowej (ciepło) i wysokotemperaturowej (prąd i ciepło), w restrukturyzacji polskiej gospodarki, usług i rolnictwa, szczególnie dla zabezpieczenia samowystarczalności energetycznej poszczególnych gmin, co jest koniecznością i szansą rozwoju Polski w XXI wieku. Najważniejsze zastosowania wód geotermalnych oraz możliwy obszar powstawania nowych miejsc pracy w zakresie niskich i wysokich temperatur do 200 st. C przedstawia tab. 2.

Prof. dr hab. inż. Jacek Zimny

Literatura:
J. Sokołowski, "Geologia regionalna i złożowa Polski", Wydawnictwo Geologiczne, Warszawa, 1990 r.
J. Sokołowski, J. Sokołowska, S. Plewa, S. Nagy, M. Krokoszyńska, M. Krzysiek (konsultacje R. Ney), "Prowincje i baseny geotermalne Polski", Polska Akademia Nauk, Centrum Podstawowych Problemów Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią, Kraków, 1995 r.
J. Sokołowski, "Prognozy rozwoju geoenergetyki w świecie, Europie i Polsce", Technika Poszukiwań Geologicznych, Geosynoptyka i Geotermia, Kraków, nr 1-2, 1998 r., s. 3-21.

sobota, 9 sierpnia 2008

Jak szybko zrobić film ze zdjęć?

Jakiś czas temu potrzebowałem szybko stworzyć filmik reklamowy na stronę Mercedesem do Ślubu. Ponieważ nie miałem czasu (i pieniędzy) uczyć się obsługi zaawansowanych programów do tworzenie filmów postanowiłem poszukać programu, który wszystko zrobi za mnie. Po kilku próbach znalazłem program, który w zupełności wystarczał mi do moich potrzeb. Ten program to Microsoft Photo Story 3 do pobrania ze strony Microsoft (www.microsoft.com/poland/windowsxp/using/digitalphotography/photostory/default.mspx) lub np. stąd: www.download.net.pl/3430/Microsoft-Photo-Story gdy nie chcemy przechodzić sprawdzania legalności systemu Windows.
Instalacjo oczywiście nie będę omawiał, ponieważ jest bezproblemowa.
Po uruchomieniu programu Photo Story 3 naszym oczom ukazuje się okno z wyborem trybu działania programu, a więc możemy:
  • Zacząć nowy projekt
  • Edytować projekt
  • Odtworzyć projekt
Oczywiście nas interesuje pierwsza opcja, więc zostawiany zaznaczenie na Begin a new story i klikamy na Next >.
Następne okno to wybór zdjęć, z których ma być stworzony film.Klikamy na przycisk Import Pictures i wybieramy te zdjęcia, które nas interesują. W moim przypadku była to zawartość galerii zdjęć z katalogu limuzyny do wynajęcia- galeria mercedes.
Po zaimportowaniu zdjęć można jeszcze dokonać wiele przydatnych operacji na zdjęciach w tym oknie dialogowym:
Można m.in. zmienić kolejność zdjęć, usunąć czarne obramowanie, usunąć czerwone oczy, obrócić zdjęcia, poprawić kontrast i kilka innych czynności.
W kolejnym etapie mamy możliwość dodania napisów do każdego ze zdjęć.
Niestety to narzędzie jest bardzo ubogie w tej wersji programu, brakuje opcji robienia bardziej efektywnych napisów czy efektów z nimi związanych, ale dla podstawowych zastosować typu dodanie tytułu filmu czy podpisu pod zdjęciem te narzędzia wystarczają.
Następnie mamy możliwość nagrania własnego komentarza do zdjęć przy pomocy mikrofonu.
Dodatkowo po kliknięciu na przycisk Customize Motion mamy możliwość zastosowania całkiem sporej ilości efektów specjalnych do zaimportowanych zdjęć.
W przedostatnim już oknie dialogowym mamy możliwość dodania podkładu muzycznego z pliku zapisanego na dysku (np. w formacie .mp3) lub też skorzystania z gotowych zestawów podkładów.
Na koniec musimy wybrać w jakim formacie zapisać utworzony film.
Domyślne ustawienia to rozdzielczość 640x480, które w zupełności wystarcza do np. opublikowania filmu na YouTube. Gdy chcemy uzyskać film dobrej jakości do oglądania np. na dużym telewizorze to powinniśmy wybrać opcję z maksymalną rozdzielczością dostępną w tym programie, czyli 1024x768:

Po tym etapie film jest już gotowy. Film jest w formacie wmv, dzięki czemu zajmuje mało miejsca na dysku. Przygotowane filmy bez problemu można opublikować na YouTube czy Wrzuta.pl.
Jeśli chcesz zobaczyć jak wygląda film zrobiony w tym programie kliknij na link: Mercedes do wynajęcia na ślub i wesele.

wtorek, 22 lipca 2008

Rzut oka na to co się sprzedaje na Allegro

Postanowiłem dzisiaj przyjrzeć się przedmiotom, które najlepiej się sprzedają na najpopularniejszym w Polsce serwisie aukcyjnym- Allegro.pl. Pod lupę wziąłem pierwsze 50 przedmiotów (sortowanie wg liczby ofert), które są promowane na stronie głównej. Oto jak przedstawia się pierwsza 10:
TOP 10 AllegroOczywiście można się spierać czy to jest najsprawiedliwsze kryterium tego, co jest najbardziej pożądanym przez ludzi przedmiotem, ale uznałem, że skoro sprzedający zainwestował w promowanie przedmiotu na stronie głównej, to jest równoznaczne z tym na co jest aktualnie popyt na rynku.
A więc do rzeczy. Listę otwiera nawigacja GPS firmy Medion. Można było się tego spodziewać, ponieważ na tego typu urządzenia jest w ostatnich 2- 3 latach ogromne zapotrzebowania, a ponadto mamy koniec lipca, więc sezon wakacyjnych wyjazdów jest w pełni. Przyznaję, że dziwi mnie ten boom na GPS-y. Uważam, że z dobrą tradycyjną mapą też można bez problemu wszędzie dojechać i zawsze można się spytać kogoś o drogę. Pewnie, że podróż z nawigacją satelitarną jest bardzo wygodna ale czy tak naprawdę warto wydać 700 zł za takie urządzenie? Czy Polacy aż tak bardzo zaczęli podróżować samochodami, kiedy benzyna i olej napędowy jest już po 5 zł/l? Przecież od kilku lat istnieją w Internecie bardzo dobre planery podróży, w których wpisuje się punkt startowy A i punkt końcowy B i dostaniemy dokładne informacje w jaki sposób dojechać do miejsca przeznaczenia.
Kolejne 3 pozycje zajmują gadżety: kluki newtona i świecące kolorowe wodospady.
Oczywiście ludzie lubią kupować takie drobne przedmioty aby upiększyć swoje mieszkania i pochwalić się sąsiadom co oni takiego nie mają.
Piątą pozycję zajmuje wyprzedaż kursu Photoshopa na DVD za 9,99 zł. Jestem pod wrażeniem tego, jak wiele ludzi uczy się grafiki komputerowej w naszym kraju. Z opisu wynika, że nie jest to kurs, a raczej jak zrobić efekty specjalne w Photoshopie. Z pewnością popularność tego typu kursów wynika z powszechności aparatów cyfrowych i kamer. Część kupujących nabywa ten kurs z chęcią ulepszenia swojej fotki, usunięcia zmarszczek lub byłego partnera z części zdjęcia aby potem opublikować to na np. naszej klasie czy fotce. Szkoda tylko, że takie popularności nie ma np. kurs darmowego Gimpa, który wystarczyłby do domowych zastosowań, ponieważ raczej niewiele osób będzie się uczyło z tego kursu na legalnym Photoshopie za kilka tysięcy zł.
Następna pozycja na liście może niepokoić, ponieważ jest to... oryginalny uliczny nóż motylek. Po co ludziom tyle takich noży? Przecież to nie są noże do krojenia chleba. Pisze, że są doskonałe do pokazywania sztuczek. Nie wiem jak Wy, ale ja się nie obracam w towarzystwie, w którym się kokazuje sztuczni nożem. Jeden z kupujących zamówił tych noży aż 10 i jak popatrzałem na jego inne kupione przedmioty (gumowe kule do keseru, wycior do rewolweru, jakaś książka- thriller polityczny) to się zastanawiam czy nie szykuje się ten człowiek na jakąś wojnę czy nie zaopatruje mafii:)
Oczko niżej znajdują się słuchawki z mikrofonem. Wiadomo- jest coraz więcej komputerów, dostęp do Internetu powszechnieje a ludzi przenoszą swoje życie towarzysko-rozrywkowe z realu do wirtualnej rzeczywistości.
Trochę gorzej sprzedaje się DING KING do naprawiania wgnieceń w samochodach.
Oczywiście podkreślone, że jest to hit z USA (prz okazji obejrzałem filmik na stronie aukcji i przypomniałem sobie typowy dla amerykanów sposób prezentacji takich "rewolucyjnych" rozwiązań, który mnie po prostu śmieszy), ale rzecz praktyczna o ile działa.
Trochę niżej sprzedają apteczkę samochodową UE co znowu świadczy o letniej porze jaką mamy.
Dalej żarówki energooszczędne. Można zaobserwować, że są to przemyślane i masowe zakupy, bo ludzie kupują tych żarówek po kilka(dziesiąt) sztuk. Na tym przykładzie widać, że działania ekologów przyczyniają się bardzo dużo do wzrostu świadomości społeczeństwa na temat ochrony naszego cennego środowiska (chociaż w tym przypadku chodzi przede wszystkim o zaoszczędzeniu na drożejącej energii elektrycznej). Tak samo zresztą się dzieje z ostatnią nagonką na foliowe reklamówki, które ludzie brali bez opamiętania w supermarketach bo po prostu uważali, że im się one należą, a że jeszcze rozdawają je za darmo to można nawet przy kupowaniu gumy do żucia wsiąść foliówkę. Teraz to się zmienia, od kiedy jest akcja w mediach, że foliówki są złe, ludzie jednak biorą je bardziej rozważnie. Ekologia staje się coraz bardziej modna, ale czasem niektóre działania wydają się przesadnie wypromowane jako ekologiczne. Przykład: e-faktury, którymi jesteśmy zachęcani przez operatorów komórkowych, banki itp. To bardzo dobre rozwiązanie, ale to bardzo mały kroczek jeśli chodzi o ekologię.
Dalej znalazła się latarka diodowa i znowu broń, a mianowicie karabin snajperski (oczywiście paintball).
Z ciekawszych przedmiotów na tej liście znalazłem jeszcze jakieś super skuteczne kapsułki na odchudzanie. Otóż jak podaje sprzedający dzięki zawartej w kapsułkach magicznej mocy (dieta kapuściana) bez wyrzeczeń i bardzo silnej woli mamy gwarantowaną utratę zbędnych kilogramów. Specyfik pochodzi z Niemiec więc musi być dobry i solidny (jak samochody).
Martwi mnie to, że ludzie nadal wierzą, że połykanie tabletek zamiast zdrowe odżywianie i ćwiczenia fizyczne pomogą im pozbyć pozbyć się nadwagi. Nadal znajdują nabywców rewelacyjne tabletki z USA czy masażery z którymi bez wysiłku i oglądając swój ulubiony serial można schudnąć. Tylko skoro to takie skuteczne, to dlaczego Na otyłość choruje 1/3 obywateli Stanów Zjednoczonych? Warto się zastanowić. Z odchudzania na liście znalazły się też jakiś chińskie kapsułki- JEDYNY SKUTECZNY ZABOJCA TLUSZCZU PU-ERH.
Duże wzięcie miały również podsłuchy-pluskwy po 11,90 zł. To też jest bardzo negatywny przedmiot sprzedawany na Allegro. Już abstrahując od tego, że podsłuchiwanie innych jest wysoce niemoralne, to wystarczy sobie przypomnieć jak bardzo niesprawiedliwie krzyczeliśmy na PiS, że robi nam państwo policyjne instalując wszędzie jakieś podsłuchy, kamery itp. Taka duża sprzedaż aparatury typu podsłuchy kamery świadczy o braku zaufania ludzi do siebie i ciągłej potrzeby ich kontroli.
Chciałem jakoś optymistycznie zakończyć ten post, ponieważ duża część masowo sprzedawanych przedmiotów na Allegro jest albo niepotrzebna (kolorowy wodospad LED, kulki Newtona), albo też żerująca na ludzkiej naiwności (odchudzanie, lewitacja, angielski bez wysiłku sam wchodzi w głowę) lub nawet kontrowersyjnych (podsłuchy, noże, karabiny).
Dobra, znalazłem coś interesującego w tej liście 50 najchętniej kupowanych produktów:
WIELKA PROMOCJA
DESKA W TEJ EDYCJI Z 75 ZŁ OBNIŻKA NA 62 zł
DESKA SEDESOWA OZDOBNA POLIŻYWICZNA
POWŁOKA ANTYBAKTERYJNA
BARDZO SOLIDNE METALOWE CHROMOWANE ZAWIASY
WAGA 4 KG
ZATOPIONE OZDOBY SĄ NATURALNE
BARDZO ESTETYCZNE I DOBRE WYKONANIE
PASUJE DO 95% MUSZLI
PRZY ZAKUPIE DWÓCH SZTUK 60 ZŁ ZA SZTUKĘ
Aukcja kończy się napisem
ŻYCZYMY UDANYCH ZAKUPÓW,
czego sobie i Wam życzę (tylko dodałbym udanych i przemyślanych...)

czwartek, 15 maja 2008

GodTube: YouTube tylko dla chrześcijan

Fragment artykułu o serwisie GodTube.com:
Serwisów, które bazują na koncepcji YouTube jest w Internecie na pęczki. Jedną z takich stron jest GodTube.com, która już od wiosny 2007 gromadzi liczną społeczność zainteresowaną tematyką chrześcijańską. Teraz wartość „boskiego YouTube'a” wzrosła o 30 mln dolarów dzięki inwestycji firmy GLG Partners.

Przyznam szczerze, że teraz dopiero się dowiedziałem o tym serwisie. Jest to niezwykle wartościowy portal dzięki zamkniętej, wybranej grupie użytkowników oraz moderacji każdego wstawionego filmu.

Serwis od strony technicznej i wizualnej prezentuje się bardzo dobrze a filmy są dużo lepszej jakości niż na YouTube.
Niestety ze względu na barierę językową jak na razie nie będzie on popularny w Polsce. Znalazłem tylko kilka filmów w języku polskim, ale z czasem z pewnością serwis będzie miał więcej użytkowników z Polski.


Czytaj cały artykuł:

środa, 14 maja 2008

Fascynacja złem

W Naszym Dzienniku został opublikowany ciekawy artykuł dotyczący fascynacji złem w obecnych czasach. Oto jego fragment:
(...) za zdjęcie dzieci degenerata Jozefa Fritzla (swoistego bohatera mediów w ostatnich dniach) jeden z tabloidów jest gotów zapłacić dwa miliony dolarów. Rozmyła się ona w drobiazgowych relacjach, bez końca powtarzanych z wypiekami na twarzach przez publicystów i dziennikarzy śledczych, ze szczegółami powracających do tragedii, jaka trwała 24 lata w piwnicy domu w Amstetten (...)


Muszę przyznać, że w pełni zgadzam się z autorem tego tekstu. Ludzie "żywią" się takimi sensacjami, portale internetowe i popularne dzienniki typu Fakt, Super Express prześcigają się w pokazaniu informacji o jak najbardziej zdegenerowanych ludzi czy jak najbardziej drastycznych zdjęć czy obrazów. To zjawisko łatwo zauważyć na przykładzie ilości horrorów jakie powstają w ostatnich czasach i które są coraz bardziej makabryczne, pokazują coraz więcej krwi, flaków i makabrycznych mordów (np. Piła IV).

Obawiam się, że takie bombardowanie się złymi obrazami wpływa bardzo negatywnie na umysł ludzi, zwłaszcza młodych. Jakże często słyszymy jak to jakiś dzieciak pod wpływem grania w brutalną grę komputerową zrobił coś złego.
Udało mi się znaleźć pozytywny aspekt tej sprawy. Jakiś czas temu prowadzona była akcja "Uszyj Szpeciaka dla dzieciaka", w której to licytowane były oszpecone, brzydkie maskotki.

Pozytywne było to w tej akcji, że pieniądze z licytacji przeznaczone były na cele charytatywne dla Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce. Z tego co obserwowałem akcja cieszyła się dużą popularnością. Więcej o akcji na stronie http://www.szpeciaki.pl/.


Linki do artykułu:

Dane teleadresowe Panoramy Firm w Google Maps

Dziś została podpisana umowa pomiędzy Eniro Polska (właściciel najpopularniejszej wyszukiwarki „yellow pages” w Polsce pf.pl) i Google w ramach której możemy korzystać z danych teleadresowych firm i instytucji z bazy danych Panorama Firm w serwisie mapowym Google (http://maps.google.pl/).

Myślę, że nikogo nie trzeba przekonywać o wadze tego wydarzenie dla rozwoju polskiego Google Maps. Oznacza to, że w mapach Google znalazło się ponad 1,3 mln rekordów z bazy danych Panoramy Firm.

Co Ty byś kupił za 3 biliony dolarów?

Amerykanie wydali tyle na wojnę w Iraku (ich najdroższy konflikt od czasów II Wojny Światowej). Może uważasz, że można było lepiej spożytkować taką górę pieniędzy? Zapraszam na stronę http://3trillion.org gdzie można zrobić własną listę zakupów.

Muszę przyznać, że miałem problem problem z wydaniem tylu zielonych. To naprawdę jest niewyobrażalna suma. Ostatecznie mój koszyk wygląda tak -> http://3trillion.org/carts/67745. Dla siebie wycieczka dookoła świata, reszta dla dobra ludzkości:)
Zapraszam do zakupów!